środa, 22 października 2014

urodzinowelove

czasem ogarniam. długo i powoli.
urodziny krasnoludka planowałam i przygotowywałam w tzw międzyczasie.
no i impreza urodzinowa dawno za nami.
krasnoludek na czworakach przebiegł swój roczek. po drodze demolując już pól domu.
małe adhd idzie jak tornado z wielkim uśmiechem na twarzy. 








*zaproszenia i dekoracje są mojego autorstwa
natomiast słodkości przygotowała cudna, niestety nieistniejąca już, poznańska cukierenka


i sam jubilat Leonisław

środa, 15 października 2014

próba reaktywacji . . .


no i  nie ogarniam.  wciąż nie ogarniam :
starszaka z ogromnym głodem wiedzy, ambicjami i potrzebą bycia ważnym;  krasnoludka z małym adhd , który próbuje nas wychować i chatę zrujnować;
bałaganu w mojej głowie ( i na głowie też)
domu, który powoli wymaga remontu (o posprzątaniu  nie wspomnę)
ale potrzebuję kawałka przestrzeni dla siebie,
nawet gdyby to miało być tylko miejsce w sieci , tylko albo aż.
tak więc  wracam,  ścieram kurze i wracam.  do zobaczenia


(osobisty M. też nie ogarnia, tyle, że jego to nie stresuje . . . )